Byliśmy w Bydgoszczy. 17 listopada 2025 r. Kujawsko-Pomorska Rada Olimpijska świętowała swoje 90-lecie istnienia. Reprezentacyjna sala bydgoskiego Ratusza gościła wybitnych gości, olimpijczyków, medalistów olimpijskich. Tych, którzy przeszli do historii polskiego sportu.
90 lat temu, generał Wiktor Thommee, powołał do życia Pomorski Komitet Olimpijski. To był początek. Dziś kontynuatorką idei olimpijskiej na terenie Kujaw i Pomorza jest Kujawsko-Pomorska Rada Olimpijska.
- Na uroczystej Gali pojawili się włodarze miasta i województwa: prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, wojewoda kujawsko-pomorski Michał Sztybel, starosta Piotr Kozłowski. Obecny był także biskup Krzysztof Włodarczyk, sponsorzy oraz przedstawiciele wielu regionalnych rad olimpijskich, wśród nim my!
- Były przemówienia, wielka ilość odznaczeń resortowych, miejskich i klubowych. Były piękne wspomnienia ze sportowych karier bydgoskich olimpijczyków. Najstarszy z nich, Alfons Niklas opowiedział historię podróży na igrzyska w Melbourne w roku 1956. Czterodniowa podróż przez Rzym, Teheran, Karaczi, Bangkok i Manilę, to fascynująca opowieść o tamtych czasach. Prezes Kujawsko-Pomorskiej Rady Olimpijskiej, Zygfryd Żurawski nawiązał do wielkich nazwisk bydgoskiego sportu, między innymi sukcesów Zdzisława Krzyszkowiaka czy Teresy Ciepły.
Gratulacje i życzenia pod adresem gospodarzy wypowiedział Mieczysław Nowicki, wiceprezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a także prezes Towarzystwa Olimpijczyków Polskich i prezes Łódzkiej Rady Olimpijskiej. Mieczysław wystąpił więc w trzech rolach!
Wojewoda Michał Sztybel wyjawił, że zawsze marzył o wspólnym zdjęciu z Renatą Mauer, trzykrotną medalistką olimpijską w strzelectwie sportowym. Renata była gościem Gali, marzenie się spełniło.
- Rada otrzymała sztandar, honorowy symbol znaczenia stowarzyszenia. Dwunastu fundatorów wbiło swoje gwoździe w sztandarowe drzewce. Biskup Krzysztof Włodarczyk sztandar poświęcił, a przy okazji opowiedział kilka żartów, z których, jak fama niesie, biskup słynie.
Prezydent Rafał Bruski podkreślił wagę sportu w życiu społecznym. Mówił m.in.: „90 lat istnienia to piękna opowieść o pasji, poświęceniu i wierze w wartości, które sport od zawsze niesie- fair play, szacunek i solidarność…”
- Galę uświetnił Krzysztof Filasiński, aksamitny baryton. „We are the Champion” i „My way” w jego wykonaniu oczarowało obecnych i jeszcze raz wszyscy poczuli, że sport, śpiew i muzyka idą w parze, tworząc piękny obraz.
- A później ustawiła się kolejka tych, którzy chcieli pogratulować gospodarzom i życzyć im sukcesów. Stanęliśmy skromnie na końcu kolejki. Przed nami Tadeusz Mytnik. Pięknie mówił o sporcie, o zaszczycie reprezentowania Polski, o wysiłku w rywalizacji o olimpijskie medale. Jak się okazało Tadeusz słynie z długich przemówień. Przyjaciele mówią, że nikt mu, w tej konkurencji, nie dorówna. Całkowita prawda!
I wreszcie my, przedstawiciele skromnego polskiego miasta – Warszawy. Warszawsko-Mazowiecka Rada Olimpijska była reprezentowana przez prezesa Zenona Dagiela i wiceprezesa Jana Wieteskę. Do rąk prezesa Żurawskiego powędrował oryginalny puchar z głową w kształcie kuli ziemskiej i życzeniami, aby Kujawsko-Pomorska Rada Olimpijska patronowała sukcesom sportowców tego regionu, na całym świecie! Nie chcieliśmy być gorsi od wojewody i też zażyczyliśmy sobie zdjęcia z Renatą Mauer, ale także z Igą Baumgart- Witan i Magdą Fularczyk. Udało się!
- Na koniec ciekawostka. Otóż bydgoski oddział TVP3 dawał na żywo relację z Gali. Siedzący obok nas dyrektor stacji, Tomasz Pietraszak oglądał tę relację na swoim telefonie komórkowym. Mogliśmy więc skonfrontować to co na ekraniku, z tym co nasze oczy widzą na sali. Miłe wrażenie.
Gala była ważnym wydarzeniem. Wielkie gratulacje dla kolegów z Kujawsko-Pomorskiej Rady Olimpijskiej.
JW





