O igrzyskach w „zdaniach dwóch” opowiada Janek W. Odcinek nr 16: Pakistan, Indie, Grenada
Jaka to dyscyplina sportu, jaka konkurencja, w której medale rozdzielili między sobą zawodnicy z Pakistanu, Indii i Grenady? Pakistańczyk Arshad Nadeem rzuca 92,97 m, Hindus Neeraj Chopra osiąga 89,48, a Anderson Peters z Grenady 88,54. Jaka to konkurencja? To oczywiście rzut oszczepem. Olimpijski konkurs w rzucie oszczepem stał na niebotycznym poziomie. Nadeem bije rekord olimpijski o prawie 2,5 metra i nie daje szans swoim rywalom. Kraje wymienione w tytule sprawiają wrażenie sportowo egzotycznych. Ale to tylko pozory.
Medaliści to wybitni specjaliści w tej konkurencji Nadeem to aktualny wicemistrz świata, Chopra mistrz olimpijski z igrzysk w Tokio, Peters dwukrotny mistrz świata. Żeby dopełnić informację o pozornej egzotyce dopowiedzmy, że na piątym miejscu znalazł się Julius Yego z Kenii, wicemistrz olimpijski z Rio de Janeiro, a na miejscu siódmym złoty medalista z igrzysk w Londynie, reprezentant Trynidadu Tobago Keshorn Walcott. Wyborowa stawka. Ale dawniej bywało inaczej. Najwięcej tytułów mistrzów olimpijskich, siedem zdobyli oszczepnicy z Finlandii. Rekord świata należy do Czecha Jana Żeleznego i wynosi 98,48 m. Żelezny był w Paryżu i oglądał zawody. Pewnie z łezką w oku, wspominając swoje występy. Może czekał na pobicie swojego, 26-letniego rekordu? To jest rekord kosmiczny, czego trzeba aby rzucić dalej? W historii tej konkurencji jest polski zapis. Janusz Sidło w latach 50-tych ubiegłego wieku był królem światowego oszczepu. Na igrzyskach w Melbourne, w roku 1956 Sidło prowadził do ostatniej kolejki. Ale atomowy rzut Norwega Danielsena odebrał mu złoto. Ponoć Norweg, do ostatniego rzutu, pożyczył oszczep od Janusza Sidły, ale to tylko legenda. W roku 1960, w Rzymie Sidło uzyskał w eliminacjach 85,14 i ten wynik dałby mu olimpijskie złoto. Jednak przed konkursem, na rozgrzewce o mały włos nie został przypadkowo trafiony oszczepem wyrzuconym przez któregoś z zawodników. W konkursie był dopiero ósmy. Pech? Od Paryża królem oszczepu jest Arshad Nadeem!
Janek W.