Puchar „WARSA I SAWY”- jak to bywało? Część druga
9. Puchar „Warsa i Sawy” uzyskuje status turnieju FIG – Międzynarodowej Federacji Gimnastycznej. Turniej odbywa się pod patronatem Prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, a przewodniczącą Komitetu Honorowego jest złota medalistka olimpijska, Otylia Jędrzejczak. W programie turnieju znalazł się „Pierwszy Krok Akrobatyczny” przeznaczony dla dzieci, które zechciały popróbować gimnastyki pod okiem znakomitych trenerów. Na planszy wiele znakomitych gwiazd światowej akrobatyki. Zachwyciły Ukrainki: Daria Pomianovska, Oleksandra Malczuk i Viktoria Kunitzka w kategorii 13-19. Równie świetne były ich nieco starsze koleżanki: Olena Vykhovanets, Iryna Khyzniak i Inna Kaplanska, które otrzymały najwyższą notę sędziowską w całych zawodach. Zwracamy uwagę na polską parę kobiet: Izę Krasuską i Kamilę Bryśkiewicz.
Po raz pierwszy zawody kończą się „Galą Mistrzów”. O to kto wystąpi w „Gali” trwa prawdziwa walka. Ostatecznie wybieramy szóstkę szczęśliwców. Występ Ukrainek: Yulii Pylipiak i Oleksandry Tabachynskiej został powszechnie uznany za jeden z najlepszych w historii „Warsa i Sawy”. Świetne prezentuje się białoruska para mieszana: Aryna Vlialuha i Borys Samkevich. Znakomity pokaz akrobatyki oglądamy w wykonaniu trójki dziewcząt z Ukrainy i czwórki panów z Rosji. Kategorię najmłodszą reprezentuje na Gali para dziewcząt z Izraela: Lior Dchwartz i Ayla Treves. W Gali występuje też polska para: Nikola Kamińska i Michał Wróbel z Rzeszowa. Zawody kończą się wspólnym zdjęciem 90. zespołów, które w jednym momencie wykonują jeden wybrany element akrobatyczny. Zdjęcie „idzie” w świat.
Rok 2020. To 10. edycja turnieju. Miała być wielka gala! Turniej został zgłoszony do FIG. Szykowaliśmy się na święto akrobatyki. Jednak… Na świecie zapanowała pandemia koronawirusa. „Wars i Sawa”, turniej który miał się odbyć w marcu zostaje przeniesiony na grudzień. W rywalizacji startują tylko zespoły z Polski. Ale internetowa transmisja online, realizowana przez firmę Rell.pl pokazuje, że mamy sympatyków. Ogląda nas codziennie ponad 5 tysięcy internautów.
W roku 2021 wracamy na Wilanów. Znów startujemy na „dziedzińcu Pałacu Wilanowskiego”. Trzydniowy turniej jest atrakcją „Dni Wilanowa”. Największe wydarzenie turnieju to rywalizacja par mieszanych z Niemiec i Azerbejdżanu. Zacytujmy co wtedy napisaliśmy: „Najpiękniej, najbardziej finezyjnie i emocjonująco było w rywalizacji par mieszanych. Wicemistrzowie świata Daniel Blinysov i Pia Schutze pokazli w piątek układ marzenie.
Nadzwyczajne wyniesienia na jednej ręce, długo utrzymane podniesienia. Wszystko w nienagannej harmonii czyniło ten pokaz magicznym. Długie brawa i owacje to nagroda za ten występ. Wydawało się, że nie znajdą naśladowców. Tymczasem para z Azerbejdżanu: Aghasif Rahimov i Raziya Seyidli podjęła walkę. Statykę przegrali niewiele, a dynamikę jeszcze mniej. O wszystkim decydował finałowy układ kombinowany. Ostatecznie wygrała para niemiecka, ale jedni i drudzy pokazali akrobatykę na światowym poziomie. Dla tej rywalizacji warto było przyjść do wilanowskiej hali”. W tym turnieju mieliśmy znakomitą obsadę. Mocne ekipy z Ukrainy, Azerbejdżanu, Francji i Niemiec oraz dobrze przygotowane zespoły z polskich klubów stworzyły świetne sportowe widowisko.
12. Puchar „Warsa i Sawy” ma młodszego kolegę. Oto po praz pierwszy jest organizowany Memoriał Gizeli i Konrada Zielińskich. Legendarni twórcy polskiej akrobatyki przez całe swoje sportowe życie byli związani z DKS Targówek. Z łezką w oku wspominamy ich obecność na kolejnych edycjach turnieju. Cieszyli się, że do Warszawy przyjeżdżają akrobaci z całej Europy. Memoriał, to zawody w najmłodszych dwóch kategoriach wiekowych. Zielińscy poświęcali dużo czasu właśnie dzieciom, poszukując wśród nich talentów na miarę późniejszych mistrzów. Dlatego Memoriał nosi imię Gizeli i Konrada Zielińskich.
Wielką gwiazdą turnieju głównego była czwórka z Ukrainy Kukurudz, Savka, Push i Yarush. Brązowi medaliści mistrzostw świata pokazali w Ursynowskiej „Arenie” prawdziwy „Cirque de Soleil”. Trener Kostia Kukurudz wspominał, że był na pierwszym turnieju w 2009 roku. „Wtedy to były skromne zawody. Dziś jestem na turnieju godnym Pucharu Świata. Powinniście zorganizować Puchar Świata i połączyć go z turniejem „Warsa i Sawy”, przyjedzie do was pół świata”. W Internecie zawody obejrzało ponad 11 tysięcy osób! Ekipa z Bułgarii wystąpiła nie tylko na planszy, ale także na warszawskiej ulicy podczas spaceru po centrum miasta.
„Trzynastego nawet w grudniu jest słońce… trzynastego świat w różowym kolorze…” – śpiewała kiedyś Kasia Sobczyk. Jednak 13 edycja turnieju miała pecha! Nie było miejsca w dużych obiektach. Zawody odbyły się w malej hali na ulicy Polnej. Obiekt za ciasny na taki turniej, bez odpowiedniego zaplecza obniżył rangę imprezy. Kto był gwiazdą turnieju? Według nas polska dwójka z UKS Targówek: Kamila Bryśkiewicz i Zofia Kamińska. Dziewczyny, osławione świetnymi startami na Mistrzostwach Świata w Baku, w Pucharze Świata w Rzeszowie i udziałem w World Games, były w tym turnieju błyszczącą wizytówką polskiej akrobatyki.
14. Wars i Sawa w tym roku wraca na Wilanów. Co prawda termin zbiega się z mistrzostwami świata w akrobatyce, które odbywają się w Portugalii, ale mamy nadzieję, że będzie co oglądać.
Puchar „Warsa i Sawy” ma swoją historię. Na tym turnieju rosły gwiazdy europejskiej i polskiej akrobatyki. Chcielibyśmy ich wszystkich wymienić, ale jest to przecież niemożliwe. Najdłuższa lista nie spełni wszystkich oczekiwań. Być może powstanie kiedyś kronika tych zawodów. Byli u nas wielcy trenerzy zagraniczni i polscy. Znakomici goście. W tym tekście jedynie dotknęliśmy tych wydarzeń, które z jakichś powodów pozostały w naszej pamięci najbardziej. Jednak jedno nazwisko chcemy wymienić: Andrzej Kuteraś, znakomity trener i nieoceniony organizator turniejów „Warsa i Sawy”. Siła spokoju i kopalnia wiedzy. Przyjaciel. Andrzej odszedł od nas za wcześnie.
Na koniec zadeklarujmy: przyszłoroczny Puchar „Warsa i Sawy” będzie jubileuszowy, numer 15. Będzie „Wielka Gala” !!!
Jan Wieteska