Jednak moim największym sukcesem i najważniejszą rolą jest bycie tatą dwójki dzieci: Stefani (6 lat) i Zbyszka (5 lat). Rodzina jest dla mnie absolutnym priorytetem, a czas spędzony z dziećmi i obserwowanie ich rozwoju, to największa radość i motywacja do działania.
Bartłomiej Korpak: – Czas biegnie nieubłaganie, zbliża się 2026 rok, a więc wyjątkowy jubileusz 100-lecia Klubu „Drukarz”. Czy są już jakieś plany i pomysły na świętowanie tej rocznicy?
– W 2026 roku Klub Sportowy „Drukarz” z Warszawy obchodzić będzie swoje 100-lecie, co czyni go jednym z najstarszych i najbardziej zasłużonych klubów sportowych na Mazowszu. Wydarzenie to jest nie tylko wyjątkową okazją do upamiętnienia bogatej historii klubu, ale również szansą na jego dalszy rozwój.
W 2026 roku Klub „Drukarz” pragnie uczcić swoje 100-lecie w sposób wyjątkowy. Kulminacyjnym punktem obchodów ma być uroczysta gala, która, chcielibyśmy, aby odbyła się na nowo zmodernizowanym obiekcie sportowym. Chcielibyśmy, aby obiekt zyskał nową infrastrukturę, dostosowaną do potrzeb współczesnych sportowców, z nowoczesnym stadionem, który będzie służyć nie tylko członkom klubu, ale również szerokiej społeczności lokalnej. W ramach obchodów planowane są także liczne wydarzenia sportowe, w tym mecze pokazowe z udziałem legend klubu oraz młodych talentów, a także turnieje, które zaangażują dzieci, młodzież i dorosłych.
Jubileusz 100-lecia „Drukarza” to również doskonała okazja do zwrócenia uwagi na potrzebę modernizacji obiektów sportowych w Warszawie. Nowy obiekt ma stać się centrum sportowym, które będzie promować zdrowy tryb życia i integrować mieszkańców Warszawy. Dzięki tej inwestycji klub będzie mógł kontynuować swoją misję wychowywania kolejnych pokoleń sportowców, a także organizować wydarzenia na skalę regionalną, przyciągając sympatyków sportu z całego Mazowsza.
Obchody 100-lecia Klubu „Drukarz” w 2026 roku będą jednym z najważniejszych wydarzeń sportowych w Warszawie i na Mazowszu, które połączy tradycję z nowoczesnością, pokazując, jak wielką rolę odgrywają kluby sportowe w życiu społeczności lokalnych. Zmodernizowany obiekt stanie się symbolem przyszłości klubu, który z dumą wchodzi na nieliczną listę polskich klubów sportowych z tak długą i bogatą historią.
– W latach 60-tych Klub prowadził szkolenie w kilkunastu dyscyplinach sportu, było kilka zespołów w grach drużynowych, teraz po wielu latach zostały trzy sekcje, a do czołówki w wymiarze światowym należy łucznictwo. Co miało największy wpływ na to ograniczenie działalności?
– W latach 60-tych Klub Sportowy „Drukarz” był jednym z najbardziej wszechstronnych ośrodków sportowych w Warszawie, prowadząc szkolenia w kilkunastu dyscyplinach sportu. Klub oferował szeroką gamę możliwości. Było to miejsce, które tętniło życiem sportowym, przyciągając zarówno amatorów, jak i profesjonalistów. Jednak na przestrzeni lat klub przeszedł znaczące zmiany, redukując swoją działalność do czterech sekcji – piłkarskiej, łuczniczej, lekkoatletycznej i wodnej.
Jednym z kluczowych czynników, które wpłynęły na ograniczenie działalności klubu „Drukarz”, była infrastruktura sportowa. W latach 60-tych i 70-tych, kiedy klub był w pełnym rozkwicie, dostęp do obiektów sportowych był względnie wystarczający do prowadzenia szerokiej działalności. Jednak z biegiem lat infrastruktura nie rozwijała się proporcjonalnie do rosnących potrzeb, co zaczęło stanowić poważny problem.
W miarę jak inne kluby i ośrodki sportowe w Warszawie inwestowały w nowoczesne obiekty, „Drukarz” napotykał na trudności w utrzymaniu i modernizacji swoich zasobów. Brak odpowiednich boisk, hal sportowych czy miejsc do treningu w końcu doprowadził do zmniejszenia liczby sekcji sportowych. Sporty wymagające specjalistycznych obiektów, takie jak gry zespołowe, zapasy itp. stały się coraz trudniejsze do uprawiania w klubie, co zmusiło jego zarząd do skoncentrowania się na tych dyscyplinach, które mogły być realizowane przy dostępnych zasobach.
– Skoro była mowa o łucznictwie, to pytanie dotyczące perspektyw rozwoju tej olimpijskiej dyscypliny, jak udaje się szkolenie młodzieży, czy wyniki w rywalizacji są zadawalające? Kogo z zawodniczek i zawodników warto by wymienić w gronie potencjalnych kandydatów w wymiarze ogólnopolskim i światowym?
– Sekcja łucznicza posiada w swojej kolekcji dwa medale Igrzysk Olimpijskich. 72′ Monachium Ireny Szydłowskiej – srebro i 96’Atlanta – brąz Iwony Dzięcioł. Jest to dobry przykład dla naszej młodzieży, która próbuje swoich sił, startując w zawodach krajowych i międzynarodowych. W roku 2024 juniorki młodsze zdobyły mistrzostwo kraju w hali indywidualnie i zespołowo. Do tego junior zdobył indywidualnie wicemistrzostwo kraju.
W Olimpiadzie Młodzieży dziewczęta wywalczyły srebrny medal zespołowo. W najmłodszej kategorii nasz młodzik wywalczył wicemistrzostwo kraju. Jagna Kornowicz była uczestniczką Mistrzostw Europy juniorów młodych. W ubiegłym roku z kolei Kalina Dzierżak uczestniczyła w Mistrzostwach świata juniorów młodszych. Jest nam niezmiernie miło, kiedy nasi zawodnicy odnoszą sukcesy na zawodach w kraju i zagranicą. Dzięki temu my trenerzy mamy motywację do kolejnych treningów.
– W wymiarze Warszawy, obiekty sportowe w Parku Skaryszewskim są wyjątkowe. Na Saskiej Kępie i w praskiej dzielnicy wielu mieszkańców, przede wszystkim młodzież i ich rodzice, są zainteresowani aktywnością fizyczną. Czy istnieją jakieś pomysły na kierunki rozwoju „Drukarza” w zakresie nowych dyscyplin sportu, nowych obiektów szkoleniowych, pomysłów na organizację lokalnych wydarzeń aktywności fizycznych dla mieszkańców dzielnicy?