Rozmowa z Filipem Olszewskim, laureatem Konkursu „Młode Talenty-Nadzieje Olimpijskie” 2024

Filip Olszewski – 2005 – żeglarstwo – MKS Dwójka Warszawa – złoty medalista Mistrzostw Europy do lat 19 w klasie ILCA 7 (olimpijskiej) w Stavanger (Norwegia), złoty medalista mistrzostw Polski w klasie ILCA 6 (wśród 150 żeglarzy); trener Lew Cezary Gołda

 

Warszawsko-Mazowiecka Rada Olimpijska przyznała ci wyróżnienie w konkursie „Młode Talenty-Nadzieje Olimpijskie uznając, że twoje sukcesy rokują wielką nadzieję na piękną sportową karierę. Jak ty to oceniasz?

Jestem zaszczycony wyróżnieniem. Cieszę się że po wielu latach pracy moje wyniki zostały zauważone. Jednocześnie zdaję sobie sprawę jak dużo pracy jeszcze przede mną. Najlepszym sukcesem 2023 roku jest złoty medal Mistrzostw Europy, którego wywalczenie smakuje genialnie w tym samym roku obroniłem tytuł Mistrza Polski. Aktualnie jeden z celów na 2024 r. został zdobyty, otóż wróciłem właśnie z Majorki z brązowym medalem Mistrzostw Europy. Następnym celem jest medal na Mistrzostwach Świata odbywających się w Portugalii już w lipcu.

– Filip, byłeś nieobecny na Gali rozdania wyróżnień w konkursie „Młode Talenty-Nadzieje Olimpijskie”, tym bardziej więc porozmawiajmy o twoich sukcesach w roku 2023. Największe osiągnięcie to złoty medal mistrzostw Europy do lat 19 w klasie ILCA 7. Jak przebiegała walka o ten medal?

– Był to mój pierwszy start w nowej klasie Ilca 7, dlatego nie wiedziałem czego się spodziewać. Jednak już po pierwszym dniu czułem, że mogę walczyć o czołowe miejsca.
Mistrzostwa trwały sześć dni i z dnia na dzień poprawiałem swoją pozycję, a ostatnim wyścigiem finałowym wygrałem mistrzostwo.

 

– Łódka w klasie ILCA 7. Czy możesz opisać jaka to jest łódka, czym się charakteryzuje?

Jest to klasa Olimpijska, łódka jednoosobowa, bardzo wymagająca fizycznie, na której pływa najwięcej zawodników na całym świecie. Dlatego tak trudno wyróżnić jest się na tle konkurencji.

 

– ILCA 7 to klasa olimpijska, jest więc szansa na start olimpijski ale pewnie za cztery lata?

Tak, moim celem jest start w Igrzyskach w LA2024. Istnieje jeszcze możliwość startu w regatach ostatniej szansy we francuskim Hyeres. Niestety wydarzenie odbywa się tuż przed maturami dlatego nie wystartuję.

 

– W roku 2023 zdobyłeś też mistrzostwo Polski. Jak oceniasz rywalizację z kolegami z polskich klubów?

Rywalizując w Polsce czuję się znacznie pewniej na linii startu i doskonale znam tutejsze akweny, co sprawia rywalizację znacznie prostszą niż w stawce międzynarodowej.

 

– Jak trafiłeś do żeglarstwa? Przypadek czy przemyślana decyzja?

Już w wieku sześciu lat przyszedłem na pierwsze zajęcia żeglarskie i od początku czułem radość z przebywania na wodzie. Od małego lubiłem wodę. Na początku pływałem wpław i szło mi bardzo dobrze. Rodzice widząc moją radość ze spędzania czasu przy wodzie zapisali mnie na zajęcia do szkółki żeglarskiej. Po pierwszych treningach wiedziałem, że to jest to, co chcę kontynuować. Myślę, że sam wyznaczyłem sobie ścieżkę dalszej kariery. Kontynuowanie mojej przygody było przemyślaną i jednocześnie najlepszą moją decyzją.

 

– Jakie cechy charakteru powinien mieć, według ciebie, żeglarz? Czy żeglarstwo to sport dla samotników? Rywalizujecie trochę daleko od kibiców, czy może jest zupełnie inaczej?

Dobry żeglarz powinien być zdyscyplinowany do działania, zaradny, a także pomysłowy.
Owszem jesteśmy daleko od brzegu i każdy wyścig płyniemy samemu lecz pomiędzy wyścigami możemy konsultować przemyślenia z trenerami czy rozmawiać między sobą. Społeczność żeglarska jest bardzo zjednoczona przez co nigdy nie nudzimy się w godzinach oczekiwania na warunki. Na zawodach międzynarodowych dostajemy lokalizatory gps dzięki czemu kibice mogą oglądać wyścigi na żywo w internecie.

 

– Czy masz jakieś ulubione akweny? Gdzie chciałbyś jeszcze pożeglować?

Jednym z moich ulubionych akwenów jest włoskie jezioro Garda – ze względu na przepiękne otoczenie i warunki do trenowania lub Puck z którego mam wiele wspomnień.
Co chwilę odkrywam nowe akweny np. niedawno miałem okazję startować w brazylijskim Buzios lecz marzeniem byłoby trenowanie w Sydney i LA.

 

– Jakie masz hobby poza żeglarstwem? Co cię pasjonuje?

Nie ukrywam, że żeglarstwo na moim poziomie wymaga bardzo dużego poświęcenia.
Pomiędzy nauką i trenowaniem staram się spędzać dużą część czasu z najbliższymi i znajomymi. W wolnym czasie bardzo lubię też uprawiać strzelectwo sportowe.

 

– Na koniec , największe marzenie  to ….. ?

Medal Igrzysk Olimpijskich.

 

Rozmawiał: Jan Wieteska

Przejdź do treści