Młodzieżowe show w Pałacyku Szustra

 Po kilku dniach świetnej, słonecznej pogody, prawdziwie wiosennej, przychodzi zachmurzenie, deszcz parogodzinny, chłód. Jest 13 dzień marca 2025 r. Nie jesteśmy przesądni, ale 13 marca o godzinie 13.00, to już brzmi nieco groźnie! Właśnie tego dnia i o tej godzinie rozpoczyna się Gala Konkursu „Młode Talenty-Nadzieje Olimpijskie”. Nie zważając na przesądy, jesteśmy dobrej myśli. Wszak to właśnie czas na wyróżnienie młodych, utalentowanych sportowców Warszawy i Mazowsza za to, co osiągnęli w sporcie, w roku 2024.

 

To już trzecia edycja tego konkursu. Warszawsko-Mazowiecka Rada Olimpijska trzeci rok z rzędu nagradza dwunastkę, a w latach minionych nawet 1trzynastkę młodych sportowców. To prawdziwe sportowe perełki – młodzi, zdolni, pełni sportowego zapału i nadziei na wielkie kariery.

 

Pałacyk Szustra dodaje splendoru całemu wydarzeniu. Wszak Pałacyk jest posiadaczem  długiej, zawikłanej historii  jego właścicieli. Skryty wśród starych drzew Parku Morskie Oko,   bije dumą niezależnie od pogody. W tym roku wita nas w deszczu, ale niezmiennie uroczo.

A wewnątrz rozbrzmiewa muzyka, to dźwięki chopinowskiego walca. Gra trzynastolatka, Zuzanna Wojdak. Przyjechała do nas, wraz ze swoją mamą, z Krakowa. Gra pięknie. W niewielkiej salce Pałacyku wszyscy są zasłuchani. Z każdym dźwiękiem rośnie nastrój wydarzenia. Zuzanna, młody talent muzyczny daje subtelny, finezyjny, delikatnie emocjonalny początek Gali.

 

Prezes Warszawsko-Mazowieckiej Rady Olimpijskiej, Zenon Dagiel, burmistrz Mokotowa, Rafał Miastowski i prezes PKOl, Radosław Piesiewicz gratulują laureatom i trenerom, życzą  im kolejnych sukcesów. Medalista olimpijski, Jerzy Pietrzyk mówi o wspaniałym uczuciu, kiedy marzenia sportowe się spełniają.

 

Dziennikarz redakcji sportowej TVP, Patryk Ganiek rozpoczyna prezentację laureatów i ich trenerów. Na ekranie ukazują się zdjęcia sportowców i opis ich sukcesów. Laureaci otrzymują „Dyplomy Uznania” i bony z kwotą pieniężną. Trenerzy otrzymują „List Gratulacyjny” i galanterię skórzaną. Wszyscy torby z gadżetami. Lekki tłok przy wręczaniu nie przeszkadza, aby wszyscy otrzymali wszystko, co jest dla nich przygotowane. Patryk Ganiek zdąża przeprowadzić z każdym laureatem mini wywiad. Czyni to ze swadą i swobodą. Profesjonalnie i ciekawie.

 

„Szermierka skradła nam serca, gdy w Paryżu Polki zdobywały brązowe medale. Czy Natalia Kuś będzie tą, która zabierze nas w Los Angeles do medalowej krainy? – Natalia z pewnością  tak chciałaby, ale czy tak będzie? Rok 2024 był dla niej znakomity, zdobyła brązowe medale  w drużynie i indywidualnie w mistrzostwach Europy, w dwóch kategoriach wiekowych.

 

„Obręcze, piłka, maczugi, wstążka z tym wszystkim kapitalnie radzi sobie Olivia Maslov. Pełna elegancja. Trenerka zdradziła nam, że jak tak dalej będziesz się rozwijać, to w Los Angeles stać cię na walkę o medal! Sport jest nieprzewidywalny, walczymy o

najwyższe. Oliwia zdobyła brązowy medal mistrzostw Europy w ćwiczeniu z obręczami”.

 

„Pokonałeś Duńczyka, Uzbeka, Bośniaka i Hiszpana nie tracąc rundy. Masz swojego idola, który jest trochę…  showmanem. Ty też masz zadatki na … showmana!” – „Może trochę tak. Każda walka mnie cieszy” to Michał Szadkowski, srebrny medalista mistrzostw świata juniorów w taekwondo.

 

„Mateuszu twoimi idolami są Robert Kubica i Max Verstappen. Mamy łyżwiarza zakochanego światem motosportu”.  Mateusz  Śliwka: „Interesuje mnie szybkość i poniekąd balansowanie na granicy rozsądku. Prędkość i przekraczanie limitów. Łyżwiarstwo to też sport, w którym liczy się szybkość.”

 

Barbara Twarowska wygląda na szczupłą, skromną dziewczynę, ale jak mówi w walce się zmienia, jest dynamiczna, twarda, sportowo agresywna. Jak widać to przynosi efekty. Basia zdobyła medale mistrzostw świata i Europy. Trenerka mówi o niej w samych superlatywach. Będzie z niej prawdziwa mistrzyni.

Patryk Ganiek wyszukuje ciekawostki ze sportowych życiorysów naszych dzisiejszych bohaterów.

 

Przerwa w prezentacjach daje nam możliwość ponownego posłuchania i obejrzenia gry Zuzi  Wojdak. Zuzia dopiero co wróciła z Londynu, gdzie zdobyła I nagrodę w kategorii do lat 14. oraz nagrodę publiczności, oczywiście w konkursie chopinowskim. My słuchamy, tym razem, utworu spokojnego, niemal lirycznego, w języku fachowców zwanego utworem kantylenowym!

 

Dwójka kolejnych laureatów, to pięcioboiści. Pięciobój nowoczesny zmienia swoje konkurencje. Małgorzata Karbownik medalistka mistrzostw świata i Europy opowie nam później, czy żałuje koni, które zniknęły z pięcioboju.

 

Maciej Klimek złoty i srebrny medalista  zawodów mistrzowskich w roku 2024, startujący  w rywalizacji drużynowej ze swym partnerem Hubertem Skibiakiem, obiecuje walkę o kolejne medale.

 

Pierwszy od dawna polski sukces w woltyżerce jest dziełem Jakuba Roguskiego. To brązowy medal mistrzostw Europy. Zawodnik Stajni Ojcowizna jest podekscytowany tym osiągnięciem.  Na czym polega punktacja w woltyżerce? – o tym dowiemy się w

osobnym wywiadzie z Jakubem.

 

Żałujemy, że nie dotarła na Galę Weronika Araśniewicz, brązowa medalistka mistrzostw Europy U-17 w piłce nożnej. Ale Weronika jest już w Barcelonie, idzie w ślady Ewy Pajor, dziś gwiazdy polskiej piłki nożnej i FC Barcelona.

 

Obowiązki sportowe zatrzymały też sztangistkę, Julię Machniewską, która w roku 2024, w Salonikach zdobyła złoto w mistrzostwach Europy juniorów.

 

Wiktoria Gadajska, radomianka, 18-latka, która zdobywając srebrny medal mistrzostw świata juniorów, w biegu na 400 m ppł. przeszła do historii polskiej lekkoatletyki bijąc juniorski rekord Polski na tym dystansie.

 

Na ekranie oglądamy też zdjęcie Amelii Ptasińskiej, złotej „kadetki” mistrzostw Europy w judo. Amelia wcześniej powiedziała, że w finale poszło jej łatwiej niż w półfinale. Półfinał z Włoszką był walką o wszystko. W mistrzostwach świata juniorów Amelia  zdobyła brąz.

 

Na Gali obecni są olimpijczycy: Urszula Kielan, srebrna medalistka w skoku wzwyż na igrzyskach w Moskwie; Dariusz Goździak, który wraz z kolegami zdobył złoty olimpijski medal w drużynowym konkursie pięcioboju nowoczesnego, podczas igrzysk w Barcelonie;   Marian Sypniewski, florecista, dwukrotny brązowy medalista w konkursach drużynowych, medale zdobywał  w Moskwie i Barcelonie. I wcześniej już wymieniany Jerzy Pietrzyk, który kończył srebrną sztafetę 4 x 400 metrów w Montrealu w 1976 roku. 

Wśród gości, obok tych, którzy zabierali głos są także: zastępca burmistrza dzielnicy Mokotów, Marek Rojszyk, naczelnicy wydziałów mokotowskiego urzędu: Ewa Bujalska, Elżbieta Iglewska, dyrektor Dzielnicowego Ośrodka Sportu, Krzysztof Rosiński, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Służew nad Dolinką”, Grzegorz Jakubiec, prezes zarządu Głównego TKKF, Jacek Bączkowski, dyrektor Unii Związków Sportowych Warszawy i Mazowsza, Piotr Śliwiński, dyrektor Towarzystwa im. Fryderyka Chopina, Ewa Sławińska-Dahlig. Prezesi Mazowieckich Związków Sportowych: Gimnastyki, Michał Bałaga i Szermierki, Piotr Sadowy, a także prezes Warszawskiego Towarzystwa Muzycznego, Maria Korecka-Soszkowska. Liczne grono gości doceniło wagę młodych talentów, wszak to nie tylko młode talenty sportowe, ale także młody talent muzyczny i młody talent dziennikarstwa sportowego.

 

Finał Gali godny finału prestiżowej imprezy. Rondo a la mazur w wykonaniu Zuzanny Wojdak. Nie wahamy się powiedzieć: finał wirtuozowski!

 

Na koniec zdjęcia, wywiady, które ukażą się na stronie internetowej WMROl i Facebooku. Kawa, smaczne słodycze. Rozmowy.

 

Będziemy śledzili losy sportowe naszych dzisiejszych bohaterów w ich rywalizacji na sportowych arenach Europy i świata. Czy rok 2025 przyniesie im kolejne ważne sukcesy, awans w sportowej hierarchii i spełnianie marzeń, które zawsze gdzieś bliżej lub dalej  nazywają się „olimpijskim medalem”?  Los Angeles? Brisbane?

Polski sport potrzebuje wielkich talentów, które przerodzą się w wybitnych sportowców. Żeby tak się stało, talent musi być wsparty wielką pracą. Kiedyś George Bernard Shaw na pytanie, co ważniejsze dla sukcesu, talent czy pracowitość? – odpowiedział: „A co ważniejszew rowerze, przednie czy tylne koło?”

 

Za 15 lat, jak dobrze pójdzie, igrzyska olimpijskie odbędą się w Polsce, głównie w Warszawie. Jak wielkie sprawy dobrze pójdą nie tylko w Polsce, ale także na świecie. Jak świat zmądrzeje! Starożytni zawieszali wszelkie wojny na czas igrzysk. Czy dzisiejszy świat, czy jego najwięksi przywódcy będą chcieli, czy będą umieli zaprowadzić światowy pokój?

 

W Paryżu gospodarze igrzysk pokazali piękno sportu i jego rolę dla pojednania ludzi całego świata. „Imagine” tak właśnie wybrzmiało nad Sekwaną. Jak bardzo chcielibyśmy, aby nasi tegoroczni laureaci byli współtwórcami pojednania świata poprzez sport, na kolejnych igrzyskach olimpijskich. Trzymamy za was kciuki.

 

Jan Wieteska

Przejdź do treści