Nowoczesna hala sportowa w Warszawie

Warszawa jest jedyną europejską stolicą, która nie ma hali sportowej z prawdziwego zdarzenia. Co prawda znajdujemy jeszcze Vaduz w Liechtensteinie i Andorę, ale to jest całkowicie zrozumiałe.

Warszawa, wielkie europejskie miasto, pozostaje daleko w tyle za innymi stolicami Europy. Bez nowoczesnej sportowej hali, Warszawa wyklucza się z grona kandydatów do organizacji mistrzowskich imprez sportowych.

Na początku XXI wieku ówczesne władze miasta, a dokładnie władze milionowej Gminy Centrum, rozważały pomysł budowy hali sportowej z widownią na 12 tysięcy miejsc. Jednak po zmianie władzy, nowi włodarze stolicy do tego pomysłu już nie wrócili. Kilka lat temu, po długim okresie formalno-prawnych przepychanek, udało się wreszcie stworzyć projekt restauracji obiektów dawnej „Skry”. „Skra” klub z wielkimi tradycjami, pięknie usytuowany w centrum miasta, pomiędzy ulicą Wawelską a Polem Mokotowskim jest znakomitym miejscem do realizowania wielkiego społecznego celu, jakim jest aktywność fizyczna mieszkańców Warszawy!

Projekt „Nowa Skra” to kompleks, który obejmuje modernizację stadionu lekkoatletycznego na 25 tysięcy widzów, budowę nowoczesnej hali sportowej z 6 tysiącami miejsc i rewitalizację otaczających terenów zielonych. Już od kilku miesięcy funkcjonuje boczne, treningowe boisko lekkoatletyczne i boisko do rugby. Powstały ścieżki spacerowe z oczkami wodnymi. Rodzi się wymarzone miejsce do rekreacji sportowej. Stan aktualny wybranych terenów „Skry” prezentują załączone zdjęcia.

Warszawsko-Mazowiecka Rada Olimpijska zgłosiła władzom stolicy projekt  pn. „Aleja Sław Olimpijskich”, usytuowanej właśnie na terenie „Nowej Skry”. Będzie to znakomita lekcja historii sportu, a także unikalna atrakcja turystyczna. W parkowych alejkach znajdą się symbole 136 medalistów olimpijskich, wywodzących się z warszawskich i mazowieckich klubów. Projekt jest w przygotowaniu. Wszystko to spowoduje, że „Nowa Skra” ze  wszystkimi swoimi zaplanowanymi funkcjami będzie miejscem wyjątkowym.

Tymczasem, w poniedziałek 13 października br., odbyło się spotkanie mieszkańców okolicznych osiedli i radnych z władzami miasta. Mieszkańcy przyszli do sali gimnastycznej pobliskiej szkoły, aby zaprotestować przeciwko budowie hali sportowej na „Skrze”.  Mieszkańcy ulic położonych w pobliżu „Skry”, Wawelskiej, Uniwersyteckiej i kilku innych w swoim proteście wyrażają obawy przed zbyt wielkim hałasem wynikającym z tego, że hala będzie – ich zdaniem – także miejscem koncertów muzycznych i innych imprez masowych. – Budujcie halę sportową, ale w innym miejscu, nie u nas!!!

Zadziwiło nas to! Czy to aby nie typowa dla nas Polaków przywara? „Niech na całym świecie wojna, byle polska wieś spokojna”– mówił dziennikarz w „Weselu” Wyspiańskiego. Czy to dobry komentarz do głosów mieszkańców ulicy Wawelskiej i Uniwersyteckiej? Coś w tym jest.

„Żadnej hali” – krzyczeli mieszkańcy, kiedy przedstawiciele władz stolicy przytaczali kolejne dane z badań, obalające tezy protestujących. Hałas? Większy hałas wytwarza ulica Wawelska, która przecież oddziela tereny „Skry” od osiedla. Tym bardziej, że hala będzie usytuowana daleko od ulicy. Protestujący używali innych często wyimaginowanych tez, że kibice zablokują ulice, zniszczą park i całą okolicę, zajmą parkingi. Wszystkie te obawy, fachowo i kompetentnie wyjaśniła Renata Kaznowska, wiceprezydentka Warszawy. Nie zrozumieli. „Żadnej hali” – brzmiało i grzmiało wśród zgromadzonych ludzi. Emocje, emocje, emocje!

Oto jak może rozbudzić złe emocje sześciotysięczna hala sportowa. Wszystkie większe miasta w Polsce takie hale mają. Nawet nie takie same, a często większe! W Krakowie „Tauron Arena” ma 15 tysięcy miejsc, w Łodzi „Atlas Arena” posiada 10500 miejsc, Katowicki „Spodek” 11 tysięcy, „Ergo Arena” w Gdańsku także 11 tysięcy, „Hala Stulecia” we Wrocławiu może pomieścić 10 tysięcy widzów, „Arena Gliwice” z widownią na 14 tysięcy miejsc.  Hale na 6 tysięcy widzów mają Bydgoszcz, Szczecin, Radom i wiele innych polskich miast. O co więc tyle krzyku!?

Warszawska hala na „Skrze” będzie halą niewielką ale wystarczającą, aby organizować w niej ważne wydarzenia sportowe. W tej hali będą mogli grać koszykarze „Legii” i siatkarze „Projektu”. Rozumiemy, że hala „Skry” nie będzie halą „Legii”. To będzie hala miejska, ale w której koszykarze „Legii” będą mogli grać swoje mecze!!!

A kibice siatkówki i koszykówki to ludzie niespotykanie spokojni! Rodzice zabiorą swoje  dzieci, aby zobaczyli sport na żywo. Jesteśmy pewni, że przy hali „Skry” powstaną szkółki koszykówki i siatkówki dla najmłodszych. Mieszkańcy najbliższych ulic: Wawelskiej, Uniwersyteckiej i innych będą mogli przyprowadzić swoje dzieci na pierwsze treningi. Może być fajnie i sportowo!

I finał…

W czwartek 15 października 2025 r. Rada Warszawy na swojej sesji przyjęła poprawkę do budżetu i przeznaczyła 200 mln zł na budowę nowoczesnej hali. Brawo!!!  Rada przeznaczyła także kolejne środki na modernizację obiektów warszawskiej „Polonii”. Brawo!!!

Prezydent Rafał Trzaskowski powiedział, że to moment przełomowy dla warszawskiego sportu.  Świetnie. Wracamy na dobrą drogę. Ale czekamy na modernizację kolejnych sportowych obiektów: „Warszawianka”, „Spójnia”, „Drukarz”, „Olimpia”…..

Walerian M. Janicki