26 lipca 2024 r. rozpoczną się XXXIII Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. W cyklu opowiadań chcemyprzypomnieć naszym czytelnikom jak bywało na igrzyskach w XXI wieku. Przeżywaliśmy sportowe emocjew czasie igrzysk w Atenach, Pekinie, Londynie, Rio de Janeiro i Tokio. Polscy sportowcy odnosili sukcesy, zdobywali medale ale także ponosili porażki. Igrzyska miały swoich bohaterów, którzy przeszli do historii światowego sportu. Były sportowe triumfy i sportowe tragedie. Zaczynamy jednak od igrzysk w Sydney, które odbyły się w 2000 roku. To ostanie igrzyska XX wieku. Niech będą pięknym wstępem do XXI wieku.
O P O W I E Ś Ć nr 1
„ŻYCIE, MIŁOŚĆ, WOLNOŚĆ I NADZIEJA”
czyli Igrzyska Olimpijskie w Sydney w 2000 r.
„Złotym medalistą jestem! Dyskwalifikacja Segury! Jezus Maria!!!” – krzyczy ROBERT KORZENIOWSKI, stojąc w szatni, tuż po zakończeniu rywalizacji w chodzie na 20 km. Korzeniowski wszedł na metę jako drugi. Tuż przed nim linię mety przekracza Meksykanin Segura. Mamy srebrny medal. I nagle przychodzi informacja o dyskwalifikacji Segury, który na trasie, przed wejściem na stadion, otrzymuje od sędziów kolejną kartkę za podbieganie. Jednak ta decyzja sędziów nie dociera na czas na metę. Dopiero gdy Robert, już w szatni, świętuje zdobycie srebra, dociera wieść o dyskwalifikacji Segury.
W kilka dni później Robert wygrywa chód na 50 km. To jego koronny dystans. Tu był zdecydowanym faworytem. Wygrywa z dużą przewagą, z uśmiechem na ustach. Z dwoma złotymi medalami Robert Korzeniowski staje się jednym z największych bohaterów igrzysk w Sydney!!!
1. „Życie, miłość, wolność i nadzieja” – to symbole ponadczasowych wartości, które pojawiły się w czasie przepięknej ceremonii otwarcia igrzysk. Dzieje Australii w postaci snu 13-letniej dziewczynki, tańce Aborygenów,artystyczna wizja rodzimej fauny i flory, to kolejne elementy ceremonii. W sztafecie wnoszącej olimpijski ogień jestBETTY CUTHBERT, dawna gwiazda sprintów. Bettywjeżdża na inwalidzkim wózku.
Znicz zapala Aborygenka CATHY FREEMAN, która późniejwygrywa bieg na 400 metrów. Zwycięstwo Freeman to wielki symbol triumfu dla Australii. Na oczach ponad 100 tysięcy widzów Aborygenka zdobywa setny medal olimpijski dla Australii. Siada na murawie i przez minutę przeżywa swoje zwycięstwo. Jedno z wielu zdjęć ujawnia napis na jej ramieniu: „Bo jestem wolna”. Gdy po chwili wstaje, bierze do ręki dwie flagi: australijską i aborygeńską, i okrąża stadion niemal jak rzymski gladiator na rydwanie.
Gdy Cathy stawała na starcie finałowego biegu na stadionie rozległ się wrzask przypominający dźwięk startujących odrzutowców. A gdy po otrzymaniu medalu odśpiewała hymn australijski wraz z największym stadionowym chórem, jaki kiedykolwiek zgromadził się w Australii, emocje przekroczyły wszelkie granice. Ktoś napisał, że Freeman biegła po złoty medal mając na swoich barkach cały australijski naród. Tak oto realizowały się słowa z ceremonii otwarcia igrzysk: „Życie, miłość, wolność i nadzieja”.
2. Każde igrzyska mają swoich bohaterów. W Sydney ilością zdobytych medali błyszczeli:
– ALEKSANDER NEMOW, rosyjski gimnastyk zdobywca 2 złotych, 1 srebrnego i 3 brązowych medali;
– IAN THORPE, australijski pływak, który zdobył 3 złote i 2 srebrne medale;
– MARLON JONES, urodziwa amerykańska sprinterka zdobywczyni 3 złotych i 2 srebrnych medali. Chciała zdobyć 5 medali złotych ale być może przeszkodziła jej w tym wieść o pozytywnym antydopingowym teście jej męża kulomiota J.Huntera. Siedem lat później świat dowiedział się, że także Marlon stosowała doping. Pikanterii temu wydarzeniu dodaje fakt, że to Hunter po rozwodzie z Marlon, podał tę informację do publicznej wiadomości. Marlon Jones z wielkiej, sportowej gwiazdy stała się jedną z największych oszustek w sporcie. Po latach mówiła skruszona: „Byłam nieuczciwa, zawiodłam moją rodzinę, mój kraj i samą siebie…. złamałam prawo i muszę ponieść za to pełną odpowiedzialność…”.
3. Nie możemy wymienić wszystkich bohaterów igrzysk w Sydney, bo musielibyśmy stworzyć wielorozmiarowy elaborat. Dokonujemy więc subiektywnego wyboru. Oto kilku tych, którzy wyróżnili się czymś nadzwyczajnym, czymś zaskakującym, czymś nieprzewidywalnym:
– STEVE REDGRAVE, brytyjski wioślarz. W Sydney zdobywa swój piąty złoty medal na kolejnych, już piątych igrzyskach olimpijskich. W 1984 roku zdobywa złoty medal w dwójce, podobnie w Seulu, Barcelonie i Atlancie. Do Sydney przyjeżdża by zdobyć złoto w czwórkach. I tak się dzieje. Piąty złoty medal, w piątych igrzyskach dla Steva Redgrav’a.Brytyjska osada wygrywa z Włochami o 0,04 sekundy! „Powiedzieli nam, że jeśli wygramy nie będzie bolało, kłamali!”. W dzień wyścigu do Steva podszedł jakiś Nowozelandczyk i powiedział: „Mam nadzieję, że pan wygra….. Jest tylko jeden problem, jest pan przeciwnikiem mojego syna.” Redgrave zdobył w sumie 13 medali olimpijskich i stał się „Ikoną światowego wioślarstwa”.
– FELIX SAVON, kubański bokser zdobywa trzeci z rzęduzłoty medal olimpijski. On i jego trzej koledzy Rigondeaux, Kindelan i Gutierriez podtrzymują fantastyczną passę kubańskich zwycięstw na olimpijskich ringach. Zdobyli ichłącznie, z tymi z Sydney 27! Różnie potoczyły się losy kubańskich mistrzów. Część z nich opuszczała Kubę przy nadarzającej się okazji. Ale Savon nie przyjął oferty słynnego Dona Kinga, pozostał bokserem amatorem. Poszedł więc za głosem, bodaj największego z wielkich bokserów kubańskich,Teofila Stevensona, także trzykrotnego złotego medalisty, który w okresie swojej świetności odrzucił bajeczne kontrakty za walkę z Muhammedem Alim mówiąc: „Czym są miliony dolarów w porównaniu z 8 milionami kochających cię Kubańczyków”.
– ANDREEA RADUCAN, maleńka rumuńska gimnastyczka okazała się niespodziewaną pogromczynią zdecydowanej faworytki w gimnastycznym wieloboju, Rosjanki Swietłany Chorkiny. Po błędach Chorkiny na poręczach i wspaniałym pokazie Raducan w ćwiczeniach wolnych, sensacja staje się faktem. Trzy Rumunki na podium. I nagle przychodzi wieść o jej dyskwalifikacji. Dwie godziny przed finałem trener podał Andreei nurofen, który jak się okazało zawierał niedozwoloną substancję. Na nic zdały się protesty. Nurofen zabrał maleńkiej Rumunce (147 cm wzrostu) złoty medal. „Nie oszukuję, nie mam się czego wstydzić, chcę udowodnić, że potrafię lepiej…” – mówi na konferencji prasowej.
– KOSTAS KENTERIS, pierwszy biegacz grecki, od czasów Spiridona Louisa z 1894 roku, który wygrał bieg olimpijski! Kenteris wygrywa finał 200 metrów, być może wykorzystując słabość sprinterów amerykańskich, których nie ma podium. Wygrywa z przeciętnym czasem 20,07 nie odnosząc wcześniej żadnego znaczącego sukcesu. Wielu zastanawiało się jak to było możliwe?
4. Wielkie rzeczy działy się na olimpijskim basenie. Amerykanie, niepokonani w sztafecie 4 x 100 metrów stylem dowolnym, od czasów jej wprowadzenia czyli od roku 1964, tym razem przegrywają z gospodarzami. IAN THORPE dopływa do mety 19 setnych sekundy przed GARYM HALLEM. Thorpe zdobywa jeszcze złote medale na 400 metrów stylem dowolnym oraz w sztafecie 4 x 200 m, ale przegrywa finał 200 metrów z inną rewelacją igrzysk,Holendrem VAN DEN HOOGENBANDEM. A gwiazdą występów kobiecych była także Holenderka, INGE DE BRUIJN, która wygrywa 50 m i 100 m stylem dowolnym oraz100 m stylem motylkowym. Tym samym wzbudziła podejrzenia o doping, co skomentowała słowami: „To trochę boli ale teraz jestem najlepsza na świecie i nic tego nie zmieni…”.
5. Na igrzyskach w Sydney odbyły się inauguracyjne zawody w TRIATLONIE. Olimpijski dystans to 1500 metrów pływania, 40 km wyścigu kolarskiego i 10 km biegu. Wielkim faworytem był czterokrotny mistrz świata Brytyjczyk Simon Lessing. Ale bywa, że faworyci nie wygrywają. Ta okrutna zasada dopadła Brytyjczyka. Zbytnia pewność siebie, złe rozłożenie sił i Brytyjczyk dobiega na 9 miejscu. Wygrywa także SIMON ale WHITFIELD z Kanady.
6. Stadion Olimpijski w Sydney zachwyca z każdego miejsca. Jak ktoś powiedział: „Z dala doskonałością proporcji, z bliska swoim ogromem”. Kolory obiektu jednoznacznie utożsamiają się z kolorami Australii. Zieleń ogromnej wyspy,czerwień skał i piaski w kolorze żółtym, a wokół niebieska toń oceanu. Największy z dotychczasowym stadionów olimpijskich został zaprojektowany przez Polaka Edmunda Obiałę. Innym polskim akcentem igrzysk był olimpijski medal, zaprojektowany przez Wojciecha Pietranika!!!
7. STARTY POLAKÓW. O Robercie Korzeniowski napisaliśmy na początku. Wielkim wydarzeniem były złote medale w rzucie młotem. SZYMON ZIÓŁKOWSKI tuż przed konkursem, w trakcie rozgrzewki, w padającym deszczu, przewraca się w kole. Uderza głową w beton. Na szczęście nic się nie stało. Ale może dlatego pierwsza próba jest ostrożna. Jednak w drugiej kolejce Ziółkowski rzuca 79.87 m i obejmuje prowadzenie, którego już nie oddaje do końca, Później, jako jedyny, poprawia się na 80.02 i zdobywa złoty medal. Konkurs kończy się tuż przed północą, dlatego sukces Polaka ogląda garstka widzów. Ale w Polsce jest godzina 13.00, więc cieszy się cała Polska!!!
Pięć dni później super sensacja! 18-letnia KAMILA SKOLIMOWSKA wygrywa zawody w rzucie młotem kobiet.W trzeciej konkursowej próbie osiąga 71.18 m, co daje jej prowadzenie, a jednocześnie wynik ten jest nowym rekordem świata juniorek. Żadna konkurentka nie rzuciła już dalej. Sensacyjne złoto dla Polski. Kamila, zawsze pełna życia, ciekawa kolejnych wyzwań, kierowała się pięknym mottem:„Uwierz, że to co trudne, kiedyś prostsze będzie”. Umiera nagle 18 lutego 2009 roku na zgrupowaniu w Portugalii, a przyczyną śmierci jest zator tętnicy płucnej.
8. Polacy zdobyli na tych igrzyskach 14 medali. 6 złotych, 5 srebrnych i 3 brązowe. Za każdym z nich kryje się ogromna walka, determinacja i hart ducha. Kto to był poza Korzeniowskim, Skolimowską i Ziółkowskim?
Złoto wystrzelała Renata Mauer–Różańska z karabinu standard, a Tomasz Kucharski i Robert Sycz po złotopopłynęli na torze wioślarskim w dwójce podwójnej wagi lekkiej.
W kajakarstwie górskim srebro w slalomie wywalczyli Krzysztof Kołomański z Michałem Staniszewskim, a w kanadyjkach na 500 metrów także srebro zdobywają: Paweł Baraszkiewicz i Daniel Jędraszko. Agata Wróbel z żywieckiej Jeleśni srebrny medal zdobywa w podnoszeniu ciężarów.Srebro w pięknym stylu wywalczyła drużyna naszych florecistek: Sylwia Gruchała, Magdalena Mroczkiewicz, Anna Rybicka i Barbara Wolnicka.
Polskie kajaki okazały się mocne. Brązowe medale do polskiego worka dokładają: Anna Pastuszka i Beata Sokołowska w kajakarskim sprincie oraz czwórka: Grzegorz Kotowicz, Adam Seroczyński, Marek Witkowski i Dariusz Białkowski. W zawodach gimnastycznych brązowy medal w skoku przez „konia” zdobywa Leszek Blanik.
9. Polskiej ekipie towarzyszyli znakomici goście: Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski, Irena Szewińska, wtedy członkini MKOl, Tadeusz Tomaszewski, Przewodniczący Sejmowej Komisji Kultury Fizycznej (historia potrafi być zaskakująca, bo oto po 24 latach Tadeusz Tomaszewski znów jest Przewodniczącym Sejmowej Komisji Kultury Fizycznej). A szefem reprezentacji był Stefan Paszczyk, ówczesny Prezes PKOl, wielka postać polskiego sportu.
10. O igrzyskach w Sydney można by opowiadać nieskoczenie.Ale kończymy. A na koniec tabela medalowa: 1. USA 91 medali w tym 36 złotych, 24 srebrnych i 32 brązowe. Na miejscu drugim Rosja z 88 medalami, a na trzecim Chiny, które zdobyły 59 medali. Polska na miejscu 14 z 14 medalami.
11. To były najpiękniejsze igrzyska olimpijskie w historii – tak powiedział ówczesny Przewodniczący MKOl Juan Antonio Samaranch. Dla niego okazały się być ostatnimi.
Jan Wieteska